Wszyscy znamy słowo „psalm”, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak te natchnione pieśni nazywano w języku, w którym pierwotnie powstały?
Co znaczy psalm?
Ale najpierw… Zacznijmy od naszego polskiego słowa. Słowo „psalm” pochodzi od greckiego psalmos (ψαλμός). W grece użyto tego terminu w Septuagincie, aby oddać charakter tych pieśni. Psalmos wywodzi się od czasownika psallein, który oznacza „szarpać” lub „trącać struny instrumentu”. Już sama ta nazwa zdradza nam kluczowy element – psalmy nie były jedynie recytowanymi wierszami, ale utworami muzycznymi, wykonywanymi przy akompaniamencie, najczęściej instrumentów strunowych, takich jak harfa czy lira.
Gdy zajrzymy do oryginalnych, hebrajskich tekstów Biblii, odkryjemy, że nie ma tam jednego, uniwersalnego słowa na „psalm”. Zamiast tego pojawiają się różne terminy, które rzucają światło na ich naturę i zastosowanie.
Mizmor – Psalm jako pieśń z akompaniamentem
Najważniejszym i najczęściej spotykanym terminem w nagłówkach poszczególnych psalmów jest מזמור (mizmor). Słowo to pojawia się aż 57 razy i stanowi klucz do zrozumienia, jak te utwory były wykonywane. Jego rdzeń, z-m-r, jest niezwykle sugestywny – oznacza zarówno „śpiewać”, jak i „grać na instrumencie strunowym”. Stąd takie słowo hebrajskie jak klei zemer (כלי זמר) – „instrumenty muzyczne” (pewnie znacie pochodne z tego słowo – KLEZMER) oraz zamar (זמר) – „śpiewak, wokalista”.
Mizmor był to zatem utwór wokalno-instrumentalny, kompozycja, której tekst i melodia stanowiły nierozerwalną całość. Były to pieśni przeznaczone do śpiewu przy akompaniamencie instrumentów, w trakcie obrzędów religijnych, najprawdopodobniej w Świątyni Jerozolimskiej. Tam lewici – wyznaczeni do służby muzycznej – akompaniowali śpiewakom na harfach, lirach i innych instrumentach.
Dlatego też właśnie, wracając do greckiego słowa psalm – to tłumaczenie oddawało zawarte już w hebrajskim połączenie śpiewu z akompaniamentem.
Tehillim – Hebrajska nazwa całej Księgi Psalmów
Co ciekawe, choć poszczególne utwory często noszą tytuł mizmor, cała księga w języku hebrajskim znana jest jako Sefer Tehillim, co dosłownie oznacza „Księgę Pochwał” (Sławienia). Nazwa ta nie odnosi się do formy muzycznej, ale do treści i celu zbioru – wychwalania Boga.
Słowo Tehillim pochodzi od rdzenia h-l-l, oznaczającego „chwalić, wysławiać” (to z niego wywodzi się też słynne „Alleluja”, czyli „Chwalcie Pana”). Dodatkowo, jest kilka tzw. Psalmów Hallelu, które śpiewa się w Pesach (więcej o nich możecie posłuchać w naszym filmie na temat tego święta).
Tylko jeden psalm (Psalm 145) jest bezpośrednio zatytułowany tehilla („pochwała”). Nazwa ta została uznana za tak reprezentatywną dla ducha całej księgi, że w okresie Miszny stała się jej oficjalnym hebrajskim tytułem. Podkreśla ona, że nadrzędną funkcją tych 150 pieśni jest oddawanie chwały Stwórcy.
Szir – Po prostu „pieśń”
W Psałterzu pojawia się również trzecie ważne słowo: שִׁיר (szir). Jest to najbardziej ogólne hebrajskie określenie na „pieśń”. Mogło ono odnosić się do bardzo różnych utworów – zarówno religijnych, jak i świeckich, śpiewanych z akompaniamentem lub a cappella. W Biblii znajdziemy je w różnych kontekstach, nie tylko w Księdze Psalmów.
Co ciekawe, czasem (np. Psalm 30; Psalm 48) terminy mizmor i szir ze sobą sąsiadują.
Podsumowując, choć w języku polskim najczęściej używamy jednego, greckiego z pochodzenia słowa „psalm”, tradycja hebrajska rozróżniała formę, treść i kontekst wykonania.
